sobota, 12 września 2015

37 / I'm a dreamer!






Hej kochani! Niech tytuł posta Was nie zmyli. Nadal podtrzymuję swoją wypowiedź na temat marzeń. Cele a marzenia to dwie inne sprawy. Przynajmniej dla mnie.

Wiele z Was pytało o moje marzenia, o moje przyszłe cele. Nie będę się chwalić, bo schodki które pokonałam mogą być dla niektórych banalne. Wychodzę jednak z założenia, że każdy krok do przodu jest dobry. Jest lepszy niż ten do tyłu. A jeśli już, to tylko po to, by wziąć rozbieg. 

Na samym początku mojej fotograficznej i ogółem, społecznościowej przygody, że tak to ujmę- chciałam mieć takich wiernych obserwatorów, patrzyłam wtedy, jeszcze na fotoblogu, jak inni komentują innym zdjęcia, ich ilość niezliczona, czytam, że ktoś tu czeka na efekty zdjęć, ktoś czeka na nowy wpis, ktoś na spotkanie. Chciałam tak. Zawsze. Nie pytajcie, co się stało, że jesteście tu ze mną. To pytanie do Was. Moi obserwatorzy, czyli Wy... jesteście dla mnie cholernie ważni. ♥

Co bym miała ze swojej pasji, skoro nie mogłabym posłuchać opinii innych, pochwał, krytyki, poczuć kopniaków. Mogłabym robić pamiątkowe zdjęcia na imieninach ciotki i nigdy ich nie wywołać. Nikomu nie pokazać.

Jak już pisałam wielokrotnie- z początku wszyscy mi mówili, pisali i wmawiali, żebym lepiej nie chwytała więcej za aparat, żebym skupiła się na modelingu. Nie posłuchałam ich. Zakochałam się w fotografii od pierwszej poważniejszej sesji, tuż po tym jak Nikodem wpadł w moje łapki. 

Tak jest do dziś.

Dla mnie marzenia to coś, co jest bardzo wysoko, tak wysoko, że wiemy że schody nie wystarczą, potrzebny jest samolot. Nie znaczy to jednak, że jest niemożliwe. Wychodzę z założenia, że da się wszystko pogodzić. Wszystko. Więc przestań sobie wmawiać, że nie masz czasu, nie masz chęci. 

Bardzo chciałabym w przyszłości wciąż mieć Was, chciałabym mieć kiedyś okładkę ze swoim zdjęciem, chciałabym udzielić motywacji, zmienić czyjeś życie, być szczęśliwą, zdrową, mieć na tyle zdrowe kolana i stawy, by iść coraz wyżej, zdobyć każdy cel, który sobie zaplanuję. 

Mieć swój styl w fotografii i czuć dumę, patrząc na swoje zdjęcia.


Powiedzmy, że to taka zapowiedź cyklu, który planuję na jesień. 
Zdjęcie na początku wykonała moja przezdolna Natalka

1 komentarz:

Zapraszam do oceniania i komentowania :)