sobota, 23 maja 2015

[16] Mam Photoshopa. I co dalej?








Cześć kochani! Ostatnio miałam okazję pomagać mojej znajomej w zaprzyjaźnieniu sie z fotoszopem i pomyślałam, że wielu z Was może się to przydać. Wystarczy poznać kilka prostych funkcji, a program ten nie będzie Waszą zmorą, a najlepszym przyjacielem. 



Posłużyłam się zdjęciem, które poczyniła mi Natalka  (;*), coby nie używać zdjęć moich modelek, które zwyczajnie mogłyby sobie tego nie życzyć, a jednak moja twarz, to moja. Jest jaka jest :D

Ja posługuję się Photoshopem CC, ale każdy fotoszop ma te funkcje, o których tu mówię.

Nie mówcie- a, ona ma CC, to mój jest gorszy/słabszy/ nie ma nawet co próbować. To, co umiem, nauczyłam się na starym, dobrym cs2, więc nie marudzić, tylko odpalać. :D

(Z góry przepraszam za różne screeny, po prostu wiele rzeczy robię automatycznie i zapominam, że ktoś może nie wiedzieć, co gdzie i jak. W razie niejasności- piszcie komentarze, pomogę :* )

Zaczynamy!


Wrzucam zdjęcie do fotoszopa.




Tych opcji będziemy potrzebować:



1- krzywe; 2-ekspozycja

Jeśli nie macie ich na pasku po prawej stronie, znajdziecie je tutaj:





 Pierwsze co robię to zawsze krzywe. Nie wiem, dlaczego akurat tak, ale wiem, że
oświetlenie robi naprawdę dużo. Sami zobaczcie na zdjęcie przed i po :) Pobawcie się
krzywymi według swoich upodobań. Ja krzywymi robię kontast i jasność, nie lubię opcji
'jasność i kontrast' bo jest zbyt.. prosta? Pewnie są zwolennicy i tamtej opcji, ja  jednak wybieram krzywe.


 U mnie wygląda to tak.


Po drugie- przez bardzo długi okres niezauważana przeze mnie ekspozycja.
Koniecznie pamiętajcie by zmienić wypełnienie bądź krycie. Moja propozycja to około 50 procent.





Po wszystkim scalam widocznie warstwy, klikając na 'tło' prawym przyciskiem myszki.








Retusz

Potrzebujemy tych oto opcji:






Teraz przechodzę do retuszu. Zrobię z siebie bałwana i zaznaczę miejsca, które  najczęściej trzeba zretuszować. Ja używam: pędzla korygującego na pryszcze, pieprzyki itp. U siebie nie muszę tego robić, ale bywa że trzeba. Wtedy się sprawdza jak nic innego :) Do większych powierzchni używam stempla. By go użyć trzeba nacisnąć ALT wybrać 'czystą  skórę', bez skaz a potem nakierować na skórę, którą chcecie zretuszować.

UWAGA! U góry, macie KRYCIE I PRZEPŁYW. Ja zawsze mam kolejno: 100 %, 40 %. 
Poeksperymentujcie sobie z przepływem, sami zobaczycie jakie to jest ważne. :)




Wracając, ja wyretuszowałam jedynie swoje dołeczki pod oczami i okolice ust. Polecam  robić retusz na osobnej warstwie, którą można uzyskać w następujący sposób: prawym  przyciskiem naciskacie na tło i klikacie na 'powiel warstwę' Wtedy możecie w jakiś sposób kontrolować, jeśli wyjdzie za mocno, albo coś się nie uda.

(Oczywiście, inne będzie krycie jak macie portret, a inne jak całą sylwetkę!)

Susek jako bałwan, raz:


Ostrość 







Ostrość poprawiam w taki sposób:


Pojawia nam się takie okienko.

Mamy miniaturkę, którą możemy przybliżyć bliżej lub oddalić. Ja daję zazwyczaj na twarz, bo na tym jedynie mi zależy.





Wartość- to jak bardzo chcemy je wyostrzyć, tutaj raczej nie polecam maksimum. Chyba że chcecie mieć efekt jak połowa "profesjonalnych" modelek na facebooku lub naszej klasie.
Promień oznacza jakby.. grubość. Im większy promieć tym mocniejsze jest to wyostrzenie. Próg- jest to coś w stylu zredukowania tego wyostrzenia- od bardzo wyraźnego do mniej. 





W historii widzimy maskę wyostrzającą. Jeśli chcecie ją zostawić na całym zdjęciu- pomińcie te kroki. Ja jednak wyostrzam tylko twarz i usuwam wyostrzenie z reszty zdjęcia. Jak to zrobić? To banalne!



Tu gdzie narysowałam kółko musicie po prostu kliknąć myszką i kliknąć na poprzednią pozycję w historii- u mnie stempel. 






Powinno się pojawić coś takiego, potem po prostu klikacie na poprzednią akcję, właśnie w taki sposób.

Teraz szukacie takiego pędzla, u mnie można go wywołać naciskajac Y, ale nie wiem jak jest w innych wersjach. Wygląda on tak:




Kolory 

Numerek 4




Używam w tym celu koloru selektywnego, rzadziej balansu kolorów. Najczęściej narzucam na siebie wiele kolorów przy pomocy nowej warstwy krycia. Przy kolorze selektywnym polecam jedną rzecz- jeden kolor- jedna warstwa. 


Jak robię na kolorze żółtym to po zdziałanej sprawie klikam kolejny raz kolor selektywny, nie pamiętam niestety jak to się robi w poprzednich wersjach. Potem znów kolor selektywny- zielony. I tak dalej. Wtedy bez problemu można zmienić wypełnienie danej warstwy, bądź ją powielić.

Przechodzimy do działania. 

Pobawię się czerwonym, poudaję sobie przez chwilę Arielkę :D

( tak wiem, różni się od innych ale nie da się tego idealnie odwzorować :( )





Czerwoną i żółtą warstwę zostawiłam pojedyńczą, na 100%, jednak zielonym się pobawiłam i powieliłam warstwę, by uzyskać mocniejszy kolor.






Zobaczmy jak będzie wyglądało to zdjęcie przy użyciu innych metod.


Balans kolorów: 

Numer 4



Macie tam opcje takie jak cienie, półcienie i podświetlenia:



Cienie- koloruje najciemniejsze miejsca, półtony są takie.. powiedzmy najbardziej widoczne i podświetlenia- czyli najjaśniejsze miejsca.



Teraz nakładamy kolor w taki sposób:







Możecie zmieniać opcje (?) warstwy, każda ma swoje właściwości :)




Można nakładać wiele warstw :)







Pokażę też opcję czarno-białą, której ja osobiście nienawidzę... Nie umiem robić ładnego bw, ale pokażę Wam sposób, w jaki można to szybko i łatwo zrobić :)







Specjalnie dla Was zrobiłam porównanie różnych wersji kolorystycznych oraz before&after. 







Mam nadzieję, że w jakiś sposób Wam pomogłam. Są to naprawde podstawowe funkcje, must know takim moim skromnym zdaniem.

Takiego typu notki są staaasznie pracochłonne, dlatego wybaczcie że tak długo to trwało.

Tradycyjnie zapraszam na mój fanpage, na którym są nowe zdjęcia i aska, jeśli macie jakieś pytania. :)



Ściskam,
Susek!


8 komentarzy:

  1. wyjde na debila... ale czytałam tego posta w trakcie obrabiania zdjęć i właśnie pierwszy raz użyłam opcji "Ekspozycja", którą do tej pory za każdym razem olewałam^^ tyle lat w photoshopie... Iza Tuman :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny post! :) dobrze czasem zobaczyć jak inni fotografowie używają photoshopa :) czasem można podapatrzyć co nieco :) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodziewałam się raczej hejtów, ale bardzo mi miło że jednak się podoba :) :*

      Usuń
  3. Niby podstawowe funkcje, ale każdy używa ich inaczej. Dobrze jest popatrzeć czasami z innej strony :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, chętnie skorzystam z instrukcji. Jakoś jestem totalnie pusta jeśli chodzi o PS :/

    OdpowiedzUsuń
  5. I dołączam do obserwujących, warto!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do oceniania i komentowania :)